Czy fotografia to pasja, zawód, czy może jest to zawód z pasją? Wybór należy do każdego z nas. Przyjemne hobby przy odrobinie chęci, samozaparcia, determinacji i zdolności może z powodzeniem stać się źródłem utrzymania. Od pasji jednak wszystko powinno się zacząć.
Aby nauczyć się fotografować trzeba przejść przez trzy etapy. Po pierwsze, należy zdobyć wiedzę teoretyczną. Najlepiej czerpać ją z poradników. Aby rozwijać swoje umiejętności konieczna jest podstawowa wiedza, nazewnictwo i rozumienie mechanizmów działania, inaczej nie można używać aparatu świadomie. Aby tworzyć udane kadry trzeba znać podstawowe zasady kompozycji zdjęć. Na rynku dostępne są coraz nowsze książki na temat fotografii i głównie takimi należy się zainteresować. Oprócz tego, w Internecie dostępne są filmy instruktażowe, które również są bardzo pomocne. Kolejny etap, to oglądanie zdjęć, dzięki któremu można ukształtować swój gust, odkryć swój styl i znaleźć inspiracje. Warto znaleźć swoich ulubionych fotografów i na bieżąco przeglądać ich prace. Dzięki analizowaniu zdjęć innych, można naprawdę dużo się nauczyć. Trzecim punktem jest robienie własnych zdjęć. Trening czyni mistrza. Z aparatem trzeba się obyć, nie wolno się zrażać, pierwsze kilka tysięcy zdjęć, to zwykle zdjęcia najgorsze. Później jest tylko lepiej. Aparat zawsze warto mieć przy sobie i korzystać z każdej okazji do trenowania. Nawet ten w telefonie pozwoli podnosić swoje umiejętności, a rozglądając się wokół, okaże się, że w codziennym życiu jest naprawdę wiele rzeczy wartych uwiecznienia.
Fotografować można właściwie wszystko, oczywiście oprócz tego, co niezgodne z prawem i kulturą osobistą. Nie warto ograniczać się do jednej kategorii. Wokół nas jest mnóstwo rzeczy, na które warto zwrócić uwagę. Popularne motywy to natura, architektura, ludzie, zwierzęta, przedmioty. Najlepiej wybrać się na spacer i rozejrzeć wokół siebie, a obiekt na pewno szybko się znajdzie. Jeśli myślimy o karierze profesjonalnego fotografa, warto wykonywać kilka ćwiczeń, które pobudzą naszą kreatywność, a w przyszłości zaowocuje to wyjątkowym portfolio. Jednym z takich ćwiczeń może być fotografowanie wybranego przedmiotu przez kilka dni (tydzień, dwa tygodnie) z rzędu. Ważne, aby codziennie zmieniać scenerię. Im dłużej fotografujemy dany przedmiot, tym więcej pomysłów rodzi się w głowie i tym łatwiejsze staje się to zadanie. Drugie ćwiczenie to tzw. wyzwanie. Poleca się fotografować to, czego na co dzień nie lubi się fotografować. Chodzi tutaj o poszerzanie własnych horyzontów. Kolejne ćwiczenie to tworzenie abstrakcji, czyli zabawa perspektywą i ujęcia makro. Celem jest to, aby odbiorca nie potrafił zgadnąć jakie przedmioty znajdują się na zdjęciu. Kolejnym zadaniem, które pobudzi kreatywność jest tworzenie kolaży zdjęć, na których znajdują się różne przedmioty, ale są spójne na przykład pod względem kolorystycznym. Ćwiczeń dla fotografów jest mnóstwo, ich wykonywanie ma na celu ciągłe próbowanie czegoś nowego. W sieci łatwo znaleźć nowe wyzwania, wpisując w wyszukiwarkę internetową „photo challenge”. Aby zostać profesjonalistą nie można stać w miejscu.
Zawód fotografa to tak zwany wolny zawód. Wykształcenie jest ważne, jednak najbardziej liczy się warsztat i techniczne umiejętności. Istotny jest również talent i determinacja. Kursy fotograficzne są niesamowicie przydatne. Dzięki nim przede wszystkim można nauczyć się jak swobodnie władać swoim narzędziem pracy, czyli aparatem fotograficznym. Bardzo ciekawym doświadczeniem są również zajęcia plenerowe, na których dowiedzieć się można jak łatwo wykorzystać otoczenie naturalne i światło słoneczne podczas sesji zdjęciowych. Ważne jest ciągłe szkolenie i rozwijanie swoich umiejętności. Certyfikaty są bardzo pomocne w znalezieniu pracy. Jeśli chcemy wykonywać profesjonalne sesje, podstawą będzie stworzenie własnego portfolio, które wyróżni nas spośród konkurencji. Dobrym pomysłem jest także branie udziału w konkursach fotograficznych. Aby wejść na rynek, można skorzystać z usług internetowych agencji, które tworzą banki zdjęć, a następnie sprzedają je firmom lub osobom prywatnym.
Ewelina Hiller
Używamy cookies